środa, 9 grudnia 2009

Rozkoszne śpioszki

 Dzień był tak szarobury i nudny, ze pieski obydwa nawet nie machnęły ogonem od 9 rano do 18 wieczorem. Psia mama to wykorzystała i machnęła kilka portretów swoim rozpadającym się aparatem Sony.

Hienolcio śpi?



















czy tylko tak udaje?


















Kudłacz na poważnie, z profilu

















wizyta w kudłaczkowej kryjówce.


Kudłate łapy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz