Dzisiejszy mecz pomarańczowej jedenastki bardzo mnie zawiódł. Pierwszego gola dostali fuksem: zawodnik Danii strzelił samobójczą bramkę. Drugi był własnonożny na szczęście ale też jakiś taki... Poza tym wiało nudą.
Nawet moi Kudłaczek i Hienolcio lepiej radzą sobie z piłką :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz