wtorek, 16 marca 2010

Urodziny

Czy to możliwe, ze nie umieściłam nawet maleńkiej wzmianeczki o tym ze 11 marca Kudlaczek skończył 1 rok!



Niniejszym poprawiam sie ze skrucha.
Moj najukochańszy śliczny pieseczku WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Zycze nam obydwojgu wielu lat wspólnej zabawy. Badz zawsze taki jaki jestes teraz: słodkim, przekornym, rozkudłanym urwisem. Czarującym i nieznośnym szalonym rozrabiaka.
PS. Kudlaczek został obdarowany mnóstwem smakołyków, śmierdzących ciasteczek, zabawek itp. Dostał tez piękną obrożę i smycz ze skory renifera z których wcale sie nie ucieszył (wcale mu się nie dziwie). Chciałam mu zrobić zdjęcie ale wyglądał fatalnie po porannym spacerze: mokry i utytłany w piachu i błocie, wyjątkowo niefotogenicznie. No trudno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz