niedziela, 23 maja 2010

Normalne życie

Żyję, żyję... tylko się nie odzywam. Próbuję się rozciągnąć jak guma miedzy (kolejność nieprzypadkowa):
  1. Malowaniem (portretu Hienolka z piłeczką w gębie)
  2. Pracą (jestem tak skoncentrowana na chęci malowania, że wszystko co jest do wykonania w ciągu całego dnia udaje mi się zrobić w kilka godzin, czy to nie zadziwiające?;)
  3. Maniakalnym syzyfowym sprzątaniem domu (który jest stajnia Augiasza, codziennie napełniającą się nowym piachem z plaży, błotem z psich łap i naszych butów) - temat na osobny post!
  4. Normalnym życiem
A w skład normalnego życia oprócz zakupów, oglądania telewizji, spania, prania, odkurzania, prasowania itp wchodzą tez na szczęście codzienne spacerki w wiosennej scenerii. Jest pięknie, zielono i rozkosznie. Czasami nawet jest ciepło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz