- Malowaniem (portretu Hienolka z piłeczką w gębie)
- Pracą (jestem tak skoncentrowana na chęci malowania, że wszystko co jest do wykonania w ciągu całego dnia udaje mi się zrobić w kilka godzin, czy to nie zadziwiające?;)
- Maniakalnym syzyfowym sprzątaniem domu (który jest stajnia Augiasza, codziennie napełniającą się nowym piachem z plaży, błotem z psich łap i naszych butów) - temat na osobny post!
- Normalnym życiem
niedziela, 23 maja 2010
Normalne życie
Żyję, żyję... tylko się nie odzywam. Próbuję się rozciągnąć jak guma miedzy (kolejność nieprzypadkowa):
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz